Wyszukiwarka
Masz pytanie?

Liny z Krainy Miętusa

Karpie, karpie, karpie. Ile można ? Można dużo.
Jednakże nie tym razem.

Gorący długi weekend wręcz wypycha nas nad wodę.
A, że nie lubię zgiełku, tłumów to postanowiłem odpocząć w Krainie Miętusa.
Jedna wędka typu feeder, puszka kukurydzy, bez zbędnych bambetli. To ma być Czysty Relax.
"Zapomniane" Mazury u podnóży Mrągowa.
Jeziora w krainie Miętusa od 5 lat dzierżawione są przez mojego brata - pasjonata akwarystyczno-wędkarskiego Adama.
Polityki sieciowej brak. Co roku zarybianie: szczupakiem,sandaczem, linem, miętusem.

Cisza, spokój, kameralnie - bo jeziorka małe, ryby są.
Idealna miejscówka do odpoczynku.
Kilka godzin nad wodą i dwa urocze Linki meldują się na plaży.

Polecam: http://krainamietusa.net/

 

  • Dodaj link do:
  • facebook.com